Pisaliśmy już o kobiecym pożądaniu od strony biologicznej, teraz pora zająć się nieco sferą psyche. Jakie znaczenie ma nasza kondycja psychiczna oraz pojawiające się emocje dla faktu pojawienia się (lub nie) pożądania? I co zrobić, by pomóc sobie pozbyć się wewnętrznych blokad?
Znowu wrócę do naszych amerykańskich badaczy sprzed pół wieku, bo już wówczas Masters i Johnson dowodzili, że kobiety uwewnętrzniają wpływy społeczno-kulturowe (czyli przekazy dotyczące roli kobiety w społeczeństwie oraz tego, co „wypada”, a co nie, przekazywane im w toku wychowania i socjalizacji). I to, niestety, nie zmieniło się do dziś.
A jaką płacimy za to cenę?
Bardzo wysoką, ponieważ nasze pożądanie niezwykle łatwo zablokować nieodpowiednią uwagą lub oceniającym spojrzeniem. Kobiety nadal są zawstydzane z powodu ich seksualności, w naszej kulturze dominują podwójne standardy, pozwalające chłopakom i mężczyznom na ekspresję ich potrzeb i fantazji (a nawet zachęcające ich do tego) oraz karzące nas, kobiety, za identyczną otwartość w sięganiu po erotyczną przyjemność. Mało tego! Masa kobiet nie wie nawet, co lubi i co je podnieca, ponieważ samo poszukiwanie i odkrywanie własnej seksualności jest dla wielu z nas czymś wstydliwym.
Jak eksplorować swoją seksualność?
Odkrywajmy, szukajmy bezwstydnie tego, co nas podnieca. Dotykajmy się, masujmy i kochajmy ze sobą. W LOVA wierzymy, że w ten sposób przejmujemy odpowiedzialność za własną przyjemność i zdrowie intymne.
To z miłości do kobiecych ciał powstały nasze produkty, które mają wspomóc budowanie się naszego pożądania, a także wpłynąć pozytywnie na rozluźnienie, ukrwienie i nawilżenie miejsc intymnych. A to właśnie te jakości – miękkość, relaks i wilgoć wspierają nas w drodze na szczyt przyjemności. Dlatego oddajemy w Twoje ręce między innymi nasz Olejek i Serum Intymne. Oba produkty mogą się poszczycić całkowicie naturalnym składem, a oleje i wyciągi roślinne w nich zawarte pochodzącą z certyfikowanych polskich upraw. Olejek do masażu intymnego ma za zadanie nawilżyć, rozluźnić i łagodzić podrażnienia w miejscach intymnych. Natomiast serum to nasz hit, który dzięki składnikom czynnym ma za zadanie poprawić ukrwienie łechtaczki, tym samym zwiększając przyjemność płynącą z jej stymulacji. Sprawdź nasze produkty podczas sesji automasażu, samomiłości lub z ukochaną osobą.
Dodatkowym wsparciem, jeśli chodzi o sprawność seksualną, są suplementy klasy premium: Poranne uwodzenie i Wieczorne pożądanie. Dowiedz się więcej o ich działaniu i wybierz ten, który idealnie odpowiada Twoim potrzebom.
Lęk przed ciążą
Lęk przed ewentualną ciążą potrafi nas paraliżować i całkowicie odbierać radość z seksu, skutecznie sabotując pożądanie. Jak wykazały badania pt. „Skuteczna antykoncepcja a kobiece potrzeby”, dla 41,4%* aktywnych seksualnie kobiet skuteczna metoda antykoncepcji jest bardzo ważna w kontekście ich libido i ochoty na seks. A co, jeśli to po tabletkach maleje nam ochota na seks? W takim przypadku zapytajmy naszego lekarza/lekarkę o tabletki z octanem chlormadinonu – składnikiem, który według licznych badań nie wpływa negatywnie na poziom kobiecego libido.
Stosunek do własnego ciała i akceptacja nagości
Pięknie mówi o tym seksuolożka kliniczna Izabela Jąderek w rozmowie z Newsweekiem:
„Ciało jest jedną wielką strefą erogenną. Jeśli z powodu lęku, obaw o to, jak zostaniemy ocenione, wstydu czy poczucia winy jesteśmy od niego odcięte, nie mamy szansy na korzystanie z całego dobrodziejstwa, jakie ma nam do zaoferowania, czyli zmysłowego odbierania zapachów, smaków, ciepła, dotyku, dźwięków, kolorów. To ono pozwala nam całować, przytulać się, głaskać, pieścić, smakować, wąchać, widzieć”.
Trening czyni mistrzynią!
Ponownie posłużymy się metaforą nauki języka lub nowej umiejętności – sprawdzaj, na jakie bodźce zmysłowe reaguje Twoje ciało i postaw na trening. Wolisz założyć do łóżka satynową koszulkę, komplet z wiskozy, a może bokserki swojego partnera? W erotyczny nastrój wprowadzi Cię ciężki zapach piżma czy sportowe perfumy Twojego chłopaka? Sprawdzaj i baw się odkryciami, bo Twój gust może się zmieniać wraz z fazami cyklu. Śmiało baw się też temperaturą własnych dłoni lub zabawek erotycznych. Wiesz, że niektóre dilda możesz schładzać i podgrzewać, zanim ich użyjesz? A muzyka? To kolejne pole do eksploracji – zobacz, co Ci najbardziej pasuje do kochania się z kimś lub ze sobą.
Warto też oglądać jak najbardziej naturalne zdjęcia ciał innych kobiet, by zobaczyć, że piękno i magnetyzm erotyczny nie mają uniwersalnego rozmiaru. Jest coraz więcej influencerek pokazujących w sieci swoje ciała, również z niepełnosprawnością, edukując tym samym o różnorodności. Możesz też pokusić się o własną sesję zdjęciową, dzięki której zobaczysz siebie w zupełnie nowym świetle. A jeśli to wszystko już za Tobą, to co powiesz na sesję samomiłości przed lustrem, by zobaczyć, jak piękna jesteś, gdy przeżywasz rozkosz?
Zatem, jak widzisz, można powiedzieć, że seks kobiet w dużej mierze jest zależny od czynników zewnętrznych, ale to nie znaczy, że nie mamy na nasze libido żadnego wpływu! Wręcz przeciwnie. W LOVA zachęcamy, by brać sprawy własnej przyjemności w swoje ręce (dosłownie!).
Poza produktami do stosowania zewnętrznego znajdziesz w naszym asortymencie także suplement mający na celu zwiększenie kobiecego libido. W składzie znajdują się wyciągi z roślin mające potwierdzone badaniami korzystne działanie na budowanie się kobiecego pożądania, między innymi ekstrakt z owoców opuncji figowej, ekstrakt z liści zielonej herbaty, ekstrakt z owoców tamaryndowca malabarskiego i ekstrakt z liści gurmaru.
Kiedy jednak udać się po specjalistyczne wsparcie?
Pamiętajmy, że brak lub obniżone libido może być konsekwencją m.in. zaburzeń hormonalnych (np. niedoczynność tarczycy), cukrzycy, nadużywania alkoholu i innych substancji psychoaktywnych oraz efektem obniżenia nastroju i depresji. Wiele leków psychiatrycznych negatywnie wpływa na nasze libido i jeśli tak się dzieje w Twoim wypadku, zgłoś to swojemu psychiatrze. Ból podczas stosunku (czyli pochwica lub dyspareunia) również mogą doprowadzić do niechęci inicjowania zbliżeń przez kobiety, co jest całkowicie zrozumiałe.
Brak rozbudzonego pożądania może być też konsekwencją braku edukacji seksualnej. Nie wiemy, jak jesteśmy zbudowane i co nas podnieca, a więc nie umiemy dać przyjemności ani same sobie, ani poprowadzić w tym osoby partnerskiej, więc sfrustrowane rezygnujemy z jakichkolwiek prób i dziwimy się „o co wszystkim chodzi z tym seksem, przecież to nic specjalnego”.
Natomiast według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 jest kilka kategorii, które mogą świadczyć o tym, że nasze obniżone libido to już zaburzenie pożądania. Przede wszystkim kobieta „nie jest w stanie uczestniczyć w związkach seksualnych odpowiednio do swoich pragnień”. Brak lub obniżone odczuwanie potrzeb seksualnych występuje co najmniej przez 6 miesięcy i dotyczy ono zmniejszonego zainteresowania tematami seksualnymi, zmniejszoną ilością fantazji seksualnych, jak i brakiem inicjowania aktywności seksualnych z osobą partnerską oraz masturbacji. A co najważniejsze: rodzi to pewien rodzaj cierpienia u samej zainteresowanej.
I to powinno być dla nas kluczowe, ponieważ jeśli Ty sama nie czujesz się ani zaniepokojona, ani sfrustrowana poziomem swojego pożądania, to nie ma potrzeby, byś szukała specjalistycznej pomocy. Może po prostu wiesz, że pożądanie jest fazowe i chwilowo jesteś w fazie zniżki, ale jest Ci z tym całkiem dobrze. W końcu już w starożytnych Indiach i Egipcie uważano, że nasze pożądanie jest jak przypływy i odpływy, podporządkowane cyklom księżyca. Czy to nie piękna metafora?
*Ogólnopolskie badanie pt. „Skuteczna antykoncepcja a kobiece potrzeby” zrealizowane na zlecenie Gedeon Richter (przeprowadzone w marcu 2018 roku na grupie 635 kobiet w wieku powyżej 18. r.ż.).
