Czym jest orgazm pochwowy?
Orgazm to moment najsilniejszego podniecenia seksualnego i rozkoszy odczuwanej w trakcie stosunku, seksu oralnego, masturbacji oraz innych zachowań seksualnych.
Temat orgazmu jest nadal wałkowany w przestrzeni naukowej – eksperci nie ustają w próbach wyszczególnienia różnych rodzajów orgazmu i poszukiwaniu sposobów na osiągnięcie satysfakcji seksualnej.
Czy każda kobieta może mieć orgazm pochwowy?
Niestety, orgazm pochwowy może być nieosiągalny dla niektórych kobiet. Powodów może być wiele: od nieprawidłowej stymulacji narządów płciowych, przez blokady psychiczne, aż po niewłaściwą budowę narządów, utrudniającą osiągnięcie rozkoszy. Szczegóły omówimy w dalszej części artykułu.
Orgazm pochwowy a łechtaczkowy
Jak już wiemy z innego naszego artykułu o kobiecym orgazmie, nie istnieje rozróżnienie na orgazmy „łechtaczkowe” i „pochwowe”, ponieważ orgazmy wynikające z wewnętrznej stymulacji pochwy zawdzięczamy najczęściej również łechtaczce. Z tego powodu podział na orgazm pochwowy i łechtaczkowy stanowi sporą kontrowersję w środowisku naukowym i podkreśla się jego bezzasadność (pochwa sama w sobie nie posiada struktur anatomicznych, które umożliwiałyby wywołanie orgazmu).
Orgazm jest po prostu orgazmem. A ponieważ każda osoba z waginą zbudowana jest nieco inaczej, to dla jednych osiągnięcie orgazmu podczas stymulacji waginy będzie możliwe zawsze lub prawie zawsze, dla innych rzadziej lub wcale. I tak, jest to normalne.
Nadal jednak wiele osób poszukuje informacji właśnie o tym konkretnym typie orgazmu – orgazmie pochwowym, jako niedoścignionym „wzorze właściwego orgazmu”. W tym artykule stosować będziemy wyrażenie „orgazm pochwowy” w kontekście orgazmu osiąganego za pomocą stymulacji pochwy (penetracji). Można powiedzieć, że pochwowy orgazm ma miejsce, gdy drażnione są ścianki pochwy – to uproszczenie stosuje się w innych opracowaniach.
Dlaczego orgazm pochwowy jest tak istotny?
Według badań osoby deklarujące osiąganie orgazmu pochwowego odczuwają też wyższy poziom satysfakcji seksualnej, satysfakcji z relacji z osobami partnerskimi oraz są w lepszej kondycji psychicznej.
Po czym poznać orgazm pochwowy?
Jak wspomnieliśmy, nie istnieją dowody naukowe potwierdzające istnienie dwóch odrębnych rodzajów orgazmu, nie istnieje więc odrębna ich klasyfikacja w zakresie zmian zachodzących w organizmie podczas orgazmu łechtaczkowego i pochwowego. Orgazm jest jeden, a opisuje się go jako:
- intensywne odczuwanie przyjemności i błogostanu,
- całkowite odprężenie,
- charakterystyczne odczucia płynące z narządów płciowych i ciepło rozlewające się na całe ciało
- rytmiczne skurcze pochwy i dna miednicy, rozluźnienie mięśni,
- podwyższone ciśnienie krwi, przyspieszone bicie serca i szybszy oddech,
- zaczerwienie twarzy,
- przekrwienie łechtaczki i warg sromowych (głównie wewnętrznych).
Powyższe objawy to najczęściej deklarowane znaki rozpoznawcze orgazmu. Warto pamiętać o tym, że szczytowanie ukazane w filmach pornograficznych jest przerysowane i wyolbrzymione. To reżyserska interpretacja orgazmu, która często jest powodem nierealnych oczekiwań partnerów wobec siebie w realnym życiu. Sypialniana rzeczywistość to jednak nie kilkudziesięciominutowe, głośne i wielokrotne orgazmy, a intymność, bliskość i poznawanie własnych ciał metodą prób i (licznych) błędów.
Aby pielęgnować w sobie zdolność do odczuwania orgazmów, postaw na długofalowe rozwiązania – stosuj suplementy wspierające sprawność seksualną, takie jak Poranne uwodzenie i Wieczorne pożądanie. Sprawdź szczegóły i pożądaj jak nigdy wcześniej.
Co daje kobiecie orgazm?
Według badań orgazm uwalnia hormony, które są w stanie zmniejszyć stany zapalne, zminimalizować stres, uśmierzyć ból menstruacyjny. Dodatkowo wspierają układ odpornościowy, zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, poprawia się krążenie. To wszystko wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale też wygląd.
Kobiecy orgazm – ile trwa?
Zgodnie z analizą profesora Izdebskiego, średnia długość stosunku seksualnego wynosi w Polsce około 13 minut. W tym czasie samo szczytowanie zajmuje zawrotną długość 26 sekund w przypadku kobiet. Dla porównania: męski orgam trwa średnio 4 sekundy. Dodatkową przewagę w przestrzeni łóżkowej daje nam możliwość przeżywania wielokrotnych orgazmów.
Niezależnie od tego, ile trwa Twój orgazm, masz wpływ na intensywność doznań! Serum Intymne potęguje odczuwanie przyjemności seksualnej. Sprawdź je!
Czy można się nauczyć orgazmu pochwowego?
Zdolność do szczytowania jest inna u każdej kobiety – to cecha indywidualna, która może się zmieniać w ciągu życia. Zależy to od wielu czynników fizjologicznych (różny rozkład nerwów czuciowych w strefach erogennych) i psychologicznych (wpływ doświadczeń z przeszłości na odczuwanie określonego rodzaju stymulacji).
Umiejętność szczytowania (czy też osiągnięcia orgazmu pochwowego) zależy zatem od wykorzystania wiedzy o tym, co sprawdzało się w przeszłości (zarówno jeśli chodzi o rodzaj stymulacji, efektywnych pozycji oraz towarzyszących doznań sensorycznych), jak również otwartości na nowe doświadczenia. Ważne są: aspekt psychologiczny, relacja z partnerem oraz samoakceptacja. Z pewnością natomiast jest to sztuka, którą warto trenować i można się jej nauczyć, o ile pozwalają na to warunki anatomiczne, zdrowotne i psychiczne (te wymagają konsultacji lekarskiej).
Siedem sposobów, by osiągnąć orgazm pochwowy
Najważniejsza w dążeniu do orgazmu jest znajomość własnego ciała. Dlatego warto dotykać się i rozpoznawać, co sprawia Ci przyjemność, a co nie. Co najważniejsze: mówmy o wszystkim osobie partnerskiej, by równie pewnie poruszała się po Twoim ciele.
Przedstawiamy siedem sposobów zwiększających szansę na osiągnięcie orgazmu pochwowego:
- Czas, czas, czas. Poświęć dłuższą chwilę na tzw. grę wstępną, która odpowiednio podgrzeje atmosferę.
- Bądź otwarta na nowe doświadczenia. Nie bój się testować nowych pozycji. Eksperymenty sprzyjają pobudzeniu seksualnemu.
- Dotykaj się! Masturbacja, jak już wspomnieliśmy, pomaga zorientować się na mapie swojego ciała i znajdujących się na niej istotnych punktów erogennych.
- Sięgnij po gadżety erotyczne oraz odpowiednią suplementację. Są nieocenione, jeśli chodzi o rozluźnienie mięśni oraz poprawę ukrwienia.
- Zapomnij się. Dźwięki, okrzyki, pot, skurcze, przerwy na siku, zmiany pozycji – to wszystko całkowicie normalne i dobrze znane każdej osobie uprawiającej seks. Nie myśl o tym jak o czymś wstydliwym czy krępującym.
- Bądź szczera. Mów wprost o swoich pragnieniach, preferencjach i obawach. Aha, i najważniejsze: nie udawaj orgazmu. To nie ma sensu!
- Skonsultuj się z fizjoterapeutą uroginekologicznym i sprawdź stan swoich mięśni dna miednicy, które mogą utrudniać aktywność seksualną.
Brak orgazmu pochwowego – czym jest spowodowany?
Orgazm to ani prosta, ani powszechna sprawa: według badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich 80 lat podczas penetracji zaledwie 25% kobiet konsekwentnie doświadcza orgazmu, około 50% z nich ma go czasami, 20% – rzadko, a około 5% – nigdy.
Brak orgazmu wynika często z nieznajomości własnego ciała i poczucia wstydu, które blokują czerpanie radości z seksu. Inną możliwą przyczyną jest nieprawidłowa komunikacja między osobami partnerskimi. Czasami też nieumiejętność osiągnięcia orgazmu wynika z problemów psychologicznych (depresja, lęki, obniżone poczucie własnej wartości, stres) lub uwarunkowań medycznych (choroby, przyjmowane leki). Należy jednak podkreślić, że orgazm nie jest wyznacznikiem udanego życia seksualnego, nie jest on najważniejszym punktem zbliżeń i nie należy dążyć do jego osiągnięcia za wszelką cenę. Najważniejsze są bliskość z partnerem, dobra zabawa i odprężenie psychiczne.
Normalna jest również sytuacja, w której kobieta nie szczytuje w trakcie zbliżenia seksualnego (czyli nie miewa orgazmu pochwowego), natomiast nie ma problemu z orgazmem na skutek stymulacji narządów płciowych.
Jeśli natomiast czujesz, że problemy z orgazmem są dla Ciebie obciążające, szukasz sposobu na zwiększenie libido, stosunki są dla Ciebie bolesne – udaj się do odpowiedniego specjalisty (psychologa, seksuologa lub ginekologa). Odpowie on na wszelkie pytania, zleci badania i rozwieje wszelkie wątpliwości.
